64/2025 „Plac Literacki 7” Justyna Grosicka

Lubiniec położony niedaleko Kielc to niewielka miejscowość, gdzie trudno o jakąś świetlaną przyszłość i szerokie perspektywy. Niemniej miasteczko pozwala tym, którzy nie potrzebują pędu życia, na spokojną egzystencję. Jest to miejsce, które kiedyś pokochała główna bohaterka i do którego wraca po latach za sprawą męża. Nie spodziewała się, że to właśnie tu ukochany kupi jej mieszkanie i poleci się przeprowadzić. To wyraz jego miłości i pamięci o żonie, bo jego nie ma już na tym świecie. I to właśnie w Lubińcu Joanna postanawia rozpocząć kolejny rozdział życia. Smutny, pełen bólu po stracie męża, ale zarazem pełen wspomnień.

Szukając sposobu na pracę, aby nie pogrążyć się w czarnej rozpaczy, zagubiona kobieta trafia przypadkiem na leżącą w sercu miasta kamienicę, która jest na sprzedaż. Udaje jej się, pod pretekstem zainteresowania kupnem, zajrzeć do środka i zachwycić się wnętrzem dawnej piekarni. W jej głowie rodzi się pomysł urządzenia tu księgarnio-kawiarni. Jako była bibliotekarka przynajmniej umiałaby zadbać o tę pierwszą część przedsięwzięcia. Być może w drugiej pomógłby jej przyjaciel ze studenckich czasów, którego spotyka w miasteczku? Znaleźliby się też inni chętni do działania. Problemem nie są nawet pieniądze, bo te Joanna pozyskuje odcinając się od dawnego życia w Warszawie. Jednak oprócz niej pomysł na przejęcie kamienicy mają dwaj biznesmeni o niezbyt dobrej reputacji.

Czy uda się zaistnieć księgarnio-kawiarni? Z czym przyjdzie się mierzyć Joannie? Jakie niespodzianki z przeszłości odkryje?

„Plac Literacki 7” to powieść o miłości, przyjaźni, próbie ułożenia sobie życia po stracie ukochanej osoby, o sile i determinacji. O tym, że z niewielką pomocą można próbować sięgać po marzenia. O tym, że czasami warto zerknąć w przeszłość by odkryć coś, co może zmienić naszą przyszłość.

Grubasek jak na obyczajówkę, ale czyta się bardzo dobrze.

MOJA OCENA: 7/10

Wydawnictwo Filia

A TUTAJ pisałam o innej obyczajówce.