66/2024 „Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony” zbiór opowiadań: Katarzyna Berenika Miszczuk, Marta Krajewska, Anna Szumacher, Jagna Rolska, Rafał Dębski, Martyna Raduchowska, Marcin Podlewski, Marcin Mortka

Uwielbiam czytać opowiadania. Dla autorów krótkie formy to zazwyczaj wyzwania, zwłaszcza dla tych pisarzy, którzy lubią snuć długie opowieści. Zderzenie oczekiwań czytelnika, jego wieczny głód tekstów ulubionych autorów i konieczność zawarcia historii w ograniczonej liczbie znaków to założenia trudne do spełnienia. Dlatego chwała tym, którym się to udaje.

Zbiór opowiadań 'Nawia’ pokazuje, że większość potrafi w krótkie formy. To specyficzny zbiorek, którego tematem przewodnim są postacie występujące w słowiańskich wierzeniach. Szamanki, szeptuchy, demony – dokładnie tak, jak wskazuje podtytuł. Nie wszystkie opowiadania mi się podobały, ba, były dwa moim zdaniem słabsze, ale jak zwykle to subiektywna ocena.

Pani Miszczuk pokazała w innym zbiorze opowiadań, że potrafi pisać mroczne i niepokojące historie. Tu dostajemy historię o porońcu i mądrej babie, która spróbuje go odprawić na welesowe pola. 'Jezioro cię kocha’ to smutna opowieść o miłości, zazdrości, oczekiwaniach i tym, co dostajemy w życiu. Czy badania archeologiczne to nudne zajęcie? Jak się okazuje, wszystko zależy od tego, do czego się dokopaliśmy i kto czeka na to, co zostanie wydobyte z ziemi. 'Dziewanna i księżyc’ przypadła mi do gustu – może dlatego, że sama chciałam kiedyś być archeologiem.

Mądra baba to szeptucha czy 'Szpetucha’? A, to zależy od jej urody. I jej wiedza i magia nie mają tu nic do znaczenia. Chyba. Jeśli czytaliście 'Szamankę od umarlaków’ i się podobała, to prawdopodobnie przypadnie wam do gustu 'Śmierć wody’. 'Konsultantka’ to ciekawe połączenie kilku mitologii, gdzie śmierć przybiera różne formy. Ostatnie opowiadanie ma coś wspólnego z 'Żółtymi ślepiami’. Autor powraca do bohaterów i dowiadujemy się czegoś ciekawego o Medvidzie.

„Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony” to całkiem udany zbiór opowiadań.

MOJA OCENA: 7/10

Wydawnictwo Uroboros

A TUTAJ o innej książce opartej o słowiańskie wierzenia.