52/2025 „Próby ognia i wody” Aneta Jadowska

Tom oznaczony jako 1,5 zawiera trzy opowiadania, które pozwalają zrozumieć pewne rzeczy opisane w pierwszej części Kronik sąsiedzkich. Wyjaśniają też sekret sprawy, w której wzięła udział Nikita nim rozpoczęła się afera z rysiami.

„Czym karmię swoje demony” rozgrywa się tuż przed zaginięciem rysiów. Jest to sprawa, którą Nikita wzięła, by jakoś skrócić sobie czas oczekiwania na powrót Robina. Jako były Cień zgodziła się chronić Stellę przed jej mężem, dybiącym na wspólny majątek. Jak się okazało, kobieta musiała wytrwać w swoim domu do konkretnego dnia, kiedy to miała odbyć się rozprawa rozwodowa. Niestety nie mogła opuścić posiadłości ze względu na mocno chorą babcię, którą przyszło się jej opiekować. Jednak czy wiekowa staruszka na pewno jest tym, kim się wydaje? Z jakimi demonami przyjdzie zmierzyć się Nikicie? Jak tę walkę zniesie jej berserk?

„Ręce pełne rysiów” toczą się w trakcie zaginięcia zmiennokształtnych. Nikita z Robinem działa w tle, a na pierwszy plan wysuwa się najmłodszy z rysiokształtnych braci ze swą narzeczoną Anną. Rafał o mikrej posturze i nauczycielskim wykształceniu nie mógł pójść szukać braci. Ale jak się okazało, świetnie sprawdzał się na miejscu, jako opiekun rysiątek. Wraz ze swą wilczycą wspomagali wszystkich w poszukiwaniach zaginionych. Czy magiczna czkawka i wydarzenia w Warsie i Sawie coś w Rafale i Annie zmieniły?

„Haczyki w sercu” to w sumie dokończenie opowieści pierwszej, w której to Nikita wymierza zasłużoną karę. A komu? Musicie przeczytać wszystkie opowiadania, by się przekonać.

Znakomicie, że autorka zdecydowała się napisać „Próby ognia i wody” tuż po pierwszym tomie. Takie uzupełnienie głównej historii pozwala inaczej spojrzeć na Nikitę. Sprawiło to też, że jeszcze bardziej ją polubiłam. Dla 'pelikanów’ lektura ta jest obowiązkowa. Zresztą, fanów autorki chyba nie trzeba namawiać.

MOJA OCENA: 8/10

Wydawnictwo SQN

A TUTAJ pisałam o części pierwszej cyklu 'Kroniki sąsiedzkie’.