33/2025 „Sekrety nieumarłych” Mika Modrzyńska

Pani Ted została wybranką Welesa. Trochę oszukańczo, na pewno nie z własnej woli, niemniej jest narzędziem w jego ręku. Do jej obowiązków należy między innymi pilnowanie porządku świata, aby to, co nieludzkie a przynależne bogom, nie utrudniało życia ludziom. Zwłaszcza, że większość z nic nie ma pojęcia, iż słowiańscy bogowie istnieją, jak również, że realne są podlegające im stwory i demony.

Ted ma nadzieję, że po tym co zadziało się poprzednio, tym razem ma trochę spokoju. Wikary się urlopuje, więc można odpocząć od jego ekscesów. I tylko trochę szkoda, że Witek również odpoczywa i nie ma zamiaru wspomóc Ted w ich powinnościach wobec Welesa. Tosia oprócz kreatur ma na głowie maturę i musi podciągnąć się z matmy. Chciałaby też wrócić do ulubionego zajęcia, czyli pomocy mamie w jej salonie piękności. Tymczasem los ma dla niej inne zajęcia.

W klasie pojawia się nowy kolega, który odstaje od reszty, jak Tosia. Wkrótce znajdują wspólny język i zaczynają sobie nawzajem pomagać. Ona chroni go przed zaczepkami innych, on daje jej wskazówki w nauce. Maurycy skrywa jednak pewien sekret. I jakby tego było mało zaczynają ginąć demonice. Ktoś czy też coś wziął sobie za punkt honoru wyeliminowanie stworów. Na barkach Ted natomiast ciąży pewna południca, znajoma Witka.

Czy Ted uda się odpowiednio zaopiekować Lucynką? Kto stoi za eliminacją demonów? Jak potoczą się dalsze losy Witka? Co skrywa Maurycy?

Odpowiedz na wszystkie te pytania znajdują się w książce 🙂 'Sekrety nieumarłych’ podobały mi się nieco bardziej niż pierwsza część. Sporo się działo, poznaliśmy lepiej bohaterów i wiemy, że to z pewnością nie koniec problemów Ted i Witka. Książkę pochłonęłam w jeden wieczór. Czy lektura ma wady? Oczywiście. Jednak przymknęłam na nie oko, bo świetnie się bawiłam i czekam na więcej.

MOJA OCENA: 8/10

Wydawnictwo SQN

A TUTAJ poznajemy panią Ted.