„Wioska małych cudów” to ciepła, otulająca książka o spełnianiu nie tylko dziecięcych marzeń i cudzie świątecznego czasu.
„The Office Party. Firmowa Gwiazdka” to romans biurowy ze świątecznym wyjazdem w tle. On szef z piekła rodem i ona, spełniająca jego życzenia.
„Instytut Absurdu” to całkiem udany debiut literacki. Fantastyka. Specyficzna instytucja, do której dostajesz się za pomocą wyobraźni.
„Moje wielkie, greckie morderstwo” czy „Truposz za potwierdzeniem odbioru” to kryminał na wesoło, coś lekkiego w sam raz na jesienne słoty.
„Literacka Agencja Detektywistyczna: Preludium” to wstęp do wydarzeń, które miały miejsce w Odsłonie. Poznajemy Raxa i jego pierwsze dni w Anzie.
„Szczęście za horyzontem” to obyczajówka, która pokazuje, że nawet traumatyczne przeżycia pozwalają odnaleźć spokój w życiu.
„Licencja na czarowanie” to kwintesencja książki w stylu cozy read. Magia, mitologia słowiańska, pechowa czarownica i licencja do zdobycia.
„Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony” to zbiór fantastycznych opowiadań opartych o słowiańskie wierzenia, podania, legendy.
„Wszystkie wady Klary i jej jedna zaleta” to książka o kryzysie wieku średniego, który dopada kobietę, żonę i matkę.
„Słońce, wiatr i księżyc” to opowieść o ludziach i uczuciach między nimi. Pięknie napisana. Pokazuje, że rozmowa to podstawa, pozwala wiele wyjaśnić.
Najnowsze komentarze