50/2022 „Zagadka srebrnego ducha” Agnieszka Stelmaszyk
Tajemnicza historia rozgrywająca się wśród pięknej szkockiej przyrody. Polska młodzież z Klubu Przyrodnika, znana z pierwszej części serii („Zagadka purpurowej orchidei„), dołącza do swojej szkockiej koleżanki, Daisy, i razem udają się do pewnego zamku znajdującego się w głuszy. Magnus Cambell zaprosił młodzież do siebie, bo jako miłośnik przyrody chciałby poznać ciekawostki na temat polskiej fauny i flory.
Historia rozpoczyna się przyprawiającymi o ciarki nocnymi wydarzeniami, a potem jest coraz tajemniczej, mroczniej i niebezpieczniej. Niespodziewane pożary, kojarzone z członkami brytyjskiego Klubu przyrodnika, widmowy srebrny duch pojawiający się tuż przez pożogą, ukryte komnaty i tunele na zamku i zagadkowe zniknięcia młodych ludzi. Na członków Klubu Przyrodnika czeka kolejna zagadka do rozwiązania.
Wartka akcja, mroczna tajemnica do wyjaśnienia, a do tego smaczki szkockiej przyrody. Znakomita pozycja dla młodzieży, z gatunku kryminału ocierającego się o thriller. W Biuletynie Przyrodniczym ponownie otrzymujemy sporą dawkę informacji, które będą ciekawe nie tylko dla młodszego czytelnika.
„Zagadka srebrnego ducha” jest bogato ilustrowana, czarnobiałymi rycinami obrazującymi przygody, a także wspaniałymi kolorowymi rycinami przypominającymi zdjęcia, odzwierciedlającymi zwierzęta i rośliny opisywane w Biuletynie Przyrodniczym.
Nie wszyscy bohaterowie wzbudzili moją sympatię. Grająca główną rolę Daisy, strasznie mnie denerwowała swoimi nieprzemyślanymi posunięciami. Mimo iż miała paczkę przyjaciół chętnych do pomocy, ignorowała zagrożenia i działała w pojedynkę. Cud, że cało wychodziła z opresji. Dla mnie Daisy wykazała się brawurą, nie odwagą. Ale być może takie zabiegi będą zrozumiałe dla osób, do których adresowana jest książka.
„Zagadka srebrnego ducha” to lektura, przy której nie tylko młodsi czytelnicy miło spędzą czas. Było znów interesująco, więc czekam na ciąg dalszy.
MOJA OCENA: 7/10
#książkidlamłodzieży #kryminałmłodzieżowy #klubprzyrodnika
Najnowsze komentarze