28/2023 „Asystentka” Karolina Jaskóła

„Asystentka” to przykład książki, której okładka może wprowadzić w błąd. Podobnie jak opis wydawcy. Spodziewałam się obyczajówki z lekkim romansem biurowym w tle, a dostałam romans okraszony wieloma pikantnymi scenami erotycznymi z mnóstwem wulgaryzmów.

Sara jest w długoletnim związku z Nolanem. Jednak to co ich łączy nie całkiem przypomina gorącą miłość dwojga ludzi, pragnących spędzić ze sobą resztę życia. Gdy dziewczyna pewnego dnia w księgarni kupuje erotyk, wpada na pewnego przystojniaka. Wkrótce okazuje się, że Renzo Bonetti to nowy szef Sary. Seksowna blondynka i Włoch to połączenie, które na pewno nie będzie zimne i wystudiowane. Jednak Renzo skrywa pewną tajemnicę, podobnie jak i Nolan, partner Sary.

Książkę wysłuchałam w audiobooku na Legimi. Historię poznajemy z dwóch perspektyw: Sary i Renzo. Niepotrzebny był jednak podział na lektorów: kobietę czytającą fragmenty Sary i mężczyznę czytającego perspektywę Renzo. Części dotyczących Włocha było zdecydowanie mniej, a sama zmiana lektora wprowadzała dziwny dysonans, w ogóle nie dodając smaczku czytanej historii.

Nie będę ukrywać, że erotyki to nie jest gatunek, w którym czuję się dobrze. I ta książka nie zmieniła nic w tym temacie. Miałam wrażenie, że autorka na siłę dokładała pikantne szczegóły, niekiedy niezbyt udanie nazywając intymne partie ciała. Zamiast przyspieszonego bicia serca, opisy te wywoływały we mnie niesmak. Gdybym miała papierową wersję książki, najprawdopodobniej omijałabym te fragmenty. Zresztą, gdyby wyciąć te sceny i wulgaryzmy z książki, to otrzymalibyśmy dość udany romans.

Do bohaterów też mam parę uwag. Renzo był przedstawiony jako typowy samiec, zaborczy, władczy, roszczący sobie prawo własności do kobiety. Sara zaś była zbyt uległa, przewidywalna w swych działaniach. Choć jej postępki można tłumaczyć zaślepieniem uczuciem.

Jeśli lubicie erotyki „Asystentka” może się wam spodobać. W innym przypadku – nie sięgajcie po nią.

MOJA OCENA: 4/10

Wydawnictwo Miraż

Ta książki średnio mi się podobała. Za to TA zdecydowanie bardziej.