100/2023 „Awantura ze Strachulcem” Marcin Mortka

Czy słyszeliście o Puchańcach albo Strachulcach? Nie? Ja też nie. Ale miałam okazję trochę się o nich dowiedzieć. Przeczytałam sympatyczną książkę skierowaną do młodszego czytelnika, a napisaną przez autora, między innymi serii o Kociołku i jego kompanii. Jak się więc domyślacie tu też mamy do czynienia z fantastyką, n,o może bardziej z realizmem magicznym.

Głównym bohaterem książki jest Marcel, uczeń podstawówki. Chłopak stara się być grzecznym dzieckiem, które dobrze się uczy, ale wiadomo jak to jest – wychodzi różnie. Zwłaszcza jak ma się młodszego brata, który czasami zwala winę za różne występki na tego starszego. Jednak w obliczu dziwnych rzeczy, które zaczęły mieć miejsce w ogrodzie ich domu, chłopcy potrafili zjednoczyć siły.

A pewnego dnia względnie uporządkowany ogród zamienił się w przeorane pole. Ojciec Marcela postanowił zatrudnić ekipę zajmującą się likwidacją szkodników, bo zauważył dziwne ślady. Marcel również się im dobrze przyjrzał i już wiedział, że to nie łasica czy kret, ale coś zupełnie innego. Postanowił więc zastawić pułapkę. W taki oto sposób poznaje Brulla i jego historię. A ponieważ Puchaniec potrzebuje pomocy, chłopak wraz z przyjacielem i koleżanką z klasy, z którą chłopcy muszą przygotowywać projekty szkolne, postanawiają mu pomóc. Wkrótce stają oko w oko z niebezpieczeństwem. Czy dzieciom uda się pokonać wroga Brulla?

„Awantura ze Strachulcem” to książka napisana lekko, z niewielką dozą dreszczyka i sporą dawką humoru. Dla młodszych stanowi świetne wprowadzenie do fantastyki. Podoba mi się to, że na książce znajduje się oznaczenie wiekowe. A książkę możecie albo czytać swoim milusińskim, albo zaproponować im do samodzielnego czytania. Krótkie rozdziały i ilustracje z pewnością pozwolą się wciągnąć w lekturę. Fabuła również jest ciekawa, choć rozkręca się wolno. Myślę jednak, że historia pozwoli czytelnikowi odpowiednio się zaangażować.

MOJA OCENA: 6/10

Wydawnictwo Zielona Sowa

O innej książce dla młodszego czytelnika pisałam TUTAJ.