38/2024 „Nata i czarownice” Anna Andrusyszyn

Krótka książeczka dla młodszego czytelnika o dziewczynce pełnej wigoru, trzech starszych paniach, emerytowanych czarownicach, odkrywaniu sekretów, sile przyjaźni i magii ukrytej wśród realnego świata.

Nata mieszka ze swoją mamą, która prowadzi zakład fryzjerski. Kobieta ma głowę pełną fantazji, a jej fryzury są niesamowite. Nie dziwi więc to, że usługi mamy Naty cieszą się wzięciem. Jednak skrywa ona przed swoją córką pewną tajemnicę: to, że nie do końca jest zwyczajną mamą. Jakimś sposobem Nata odkrywa, że dawne znajome mamy, obecnie już przebywające na emeryturze, mogą pomóc dziewczynce. A stawka jest nie byle jaka, gdyż mama Naty ma szansę wziąć udział w prestiżowym konkursie stylistów fryzów we Włoszech. Jednak dziewczynka na czas nieobecności mamy potrzebuje dorosłego opiekuna. I tutaj spieszą z pomocą trzy siostry, jak się okazuje kiedyś dobre czarownice. Niestety, to, że starsze panie nie używają na co dzień magii wkrótce przynosi niespodziewane efekty. Niemniej w obliczu niebezpieczeństwa dzielnie stawiają czoła silniejszym od siebie magicznym istotom. Wkrótce też okazuje się, że dom dziewczynki, a właściwie ogród, także ukrywa pewien sekret.

Czy Nacie i jej opiekunkom uda się zachować zawartość ogrodu w tajemnicy?

„Nata i czarownice” została przeze mnie wysłuchana w formie audiobooka. Myślę, że w tej formie będzie doskonała dla dzieciaków, które jeszcze nie potrafią dobrze czytać. Lektorka fajnie interpretuje poszczególne postacie, co dodaje dynamiki książce. Akcja toczy się wartko – tu nie sposób się nudzić. A przygody jakie spotykają dziewczynkę i jej trzy opiekunki są zaskakujące. Jest zabawnie, czasami groźnie, ciekawie. Świetna lektura dla młodszego czytelnika. A rodzic czytający historię dziecku na pewno nie będzie się przy niej nudził. Pierwszy tom serii, moim zdaniem bardzo udany i zachęcający do poznawania dalszych przygód Naty.

MOJA OCENA: 7/10

Wydawnictwo Zielona Sowa

TU poczytacie o innej książce dla młodszego czytelnika.