31/2022 „Jaclyn Hyde” Annabeth Bondor-Stone i Connor White

Tłumaczenie: Adrian Tomczyk

Jaclyn Hyde to niepozorna trzynastolatka. Spośród innych dzieciaków wyróżnia ją zawsze schludnie ułożona fryzura, czyste, wyprasowane, dobrze dobrane ubranie i miłe zachowanie. A gdy przypatrzymy się bliżej widzimy, że jest zawsze przygotowana do lekcji, ma nienaganny porządek w pokoju i szafce szkolnej, jest pilna, uważna, zawsze nauczona.

Po prostu jest perfekcyjna w każdym calu. Ale pozory mylą…

Jaclyn chce uchodzić za uczennicę i córkę idealną i robi wszystko, aby inni tak o niej myśleli. Nie dopuszcza do siebie niepowodzenia, tego, że coś pójdzie jej gorzej czy uzyska słabszą notę. Zresztą, wszyscy są przyzwyczajeni do genialności i nieomylności Jaclyn.

Kiedy zbiegiem okoliczności ucieka jej ukochany królik, babeczki czekoladowe na urodziny koleżanki się przypalają, a wulkan budowany na konkurs naukowy wybucha i zalewa cały garaż, Jaclyn wpada w panikę i próbuje zatuszować swoje pomyłki. Gdy nadarza się okazja by stać się ideałem, człowiekiem bez skaz, korzysta z niej natychmiast.

Ale czy istnieją na świecie perfekcyjne osoby, nie mające żadnych niedoskonałości, działające bez uchybień?

Chyba w każdym z nas drzemie druga natura, odbiegająca od tej, którą staramy się pokazywać zazwyczaj światu. Każda Jaclyn ma swoją drugą, gorszą odsłonę, złośliwą, leniwą, niechlujną Jackie.

Książka pokazuje, że owszem, należy się starać dawać z siebie jak najwięcej, wyżej sięgać, ale nie za wszelką cenę. Każdy ma prawo do niedoskonałości czy gorszych dni, kiedy nic nie idzie tak jak powinno. Przez to nie stajemy się kimś gorszym, a raczej bardziej ludzkim.

Dobra pozycja dla młodszej młodzieży, która szuka ideałów, często mierzy się z oceną rówieśników, nauczycieli i rodziców. Jaclyn Hyde pokazuje, że należy mieć do wszystkiego dystans i brać życie takim, jakim jest.

MOJA OCENA: 7/10

#fantastykamłodzieżowa #realizmmagiczny #książkadlamłodzieży

Zygzaki