70/2022 „Dziewczynka, która nie lubiła swojego imienia” Elif Shafak

Tłumaczenie: Agnieszka Ayşen Kaim

To moje pierwsze spotkanie z panią Shafak. I muszę powiedzieć, że wielce udane. Oczekiwałam pięknej historii i taką dostałam.

W ślicznym, ilustrowanym wydaniu, dostajemy niezbyt długą opowieść o dziewczynce, która miała nietypowe, kwiatowe imię. Pelargonia jednak nie lubiła, gdy ktoś tak się do niej zwracał. Zazdrościła dzieciom ich zwykłych imion. Była inna niż jej szkolni koledzy: zamknięta w sobie, potrafiąca uważnie słuchać, wrażliwa. Martwiła się tym, że dzieci wyśmiewają ją z powodu imienia. Jej najlepszymi przyjaciółmi były książki.

Gdy pewnego dnia w szkolnej bibliotece Pelargonia znajduje dziwną kulę zawierającą morza, oceany i kontynenty, w tym dodatkowy, ósmy obszar, jest zaintrygowana. Dziewczynka uwielbia nauki przyrodnicze więc wie, że na normalnym globusie tego lądu nie ma. Postanawia jak najwięcej czytać, by być może znaleźć rozwiązanie zagadki nadmiarowej ziemi. Ale anomalia ma inne wytłumaczenie. Dzięki książkom oraz bogatej wyobraźni Pelargonia przeżywa niezwykłą przygodę, odwiedza niesamowite, bajkowe krainy i poznaje dzieci, z którymi się zaprzyjaźnia.

„Dziewczynka, która nie lubiła swojego imienia” to bajkowa opowieść, która może spodobać się nie tylko młodszym czytelnikom. Zawiera wiele mądrych słów. Niektóre akapity autorka skierowała wprost do dorosłego czytelnika, rodzica dziecka czytającego tę książkę. Warto zwrócić uwagę na przekaz tej pozycji: dobrze jest wierzyć w siebie, w swoje zdolności i możliwości, warto mieć otwarty umysł, trzeba mieć marzenia i próbować je spełniać. I dobrze jest być miłym i życzliwym dla innych.

MOJA OCENA: 7/10

#tfantastyka #realizmmagiczny

Wydawnictwo Zygzaki

O innej pięknej baśni, moim patronacie medialnym, pisałam TUTAJ.