98/2022 „Grudniowy prezent” Justyna Leśniewicz

Ariel dołącza w listopadzie do klasy bogatych z domu licealistów. Jednak nieco odstaje od reszty. Chłopak nosi ciemne, dość zużyte ubrania. Stroni od rówieśników, z nikim nie nawiązuje kontaktu. Ba, wszelkie próby zagadania ze strony kolegów z klasy ucina w zarodku, w dość obcesowy sposób. Ariel nie chce nawiązywać przyjaźni czy bliższych znajomości, jednak ma ku temu powody.

Lara to jedynaczka, wychuchana i otoczona miłością. Niczego jej nie brakuje. Dziewczyna nie jest jednak samolubna czy egoistyczna i potrafi się otworzyć na problemy innych. Jest wrażliwa i wiele potrafi zrozumieć. Pieniądze traktuje jako środek do osiągnięcia celu, a nie rzecz najważniejszą czy cel sam w sobie.

Gdy na początku grudnia w klasie następuje losowanie osoby, dla której będzie się przygotowywało prezent, Lara trafia na Ariela. Usilnie stara się go wymienić na kogoś innego, znajomego. Kogoś, komu zdecydowanie łatwiej będzie kupić prezent. Niestety, dziewczyna zostaje ze swoim losem. Pomału rozpoczyna przebijanie się przez skorupę obronną Ariela, by lepiej go poznać i kupić mu spersonalizowany prezent.

„Grudniowy prezent” to lekki romans dla młodzieży, toczący się w środowisku szkolnym. Czuć tu zimowy, a nawet przedświąteczny klimat. Są momenty radosne i pełne optymizmu, ale w książce poruszono też kilka problemów, z którymi może się mierzyć współczesna młodzież. To słodko-gorzka opowieść. Powinni ją przeczytać rodzice nastolatków, żeby spojrzeć, czy problemy tu opisane nie są także ich udziałem czy też sprawką. Każdemu zdarza się w życiu pobłądzić, ale trzeba umieć stawić czoła problemom. Samemu lub z pomocą specjalistów.

Świetnym pomysłem są początki rozdziałów – każdy zaczyna się słowami jakiejś świątecznej piosenki, a na końcu jest pełna playlista. Jeśli szukacie lekkiej książki z młodzieżowym romansem i świętami w tle, to „Grudniowy prezent” będzie dobrym wyborem.

MOJA OCENA: 6/10

#literaturamłodzieżowa #romans

Wydawnictwo Books4Ya

O innej historii świątecznej, dla młodszych czytelników, poczytacie TUTAJ.