99/2022 „Arszenik i stare obrazy” Jacek Getner

Jacek Przypadek chodzi po ludziach. Chodzi i pyta o różne rzeczy, uważnie obserwuje, a potem wyciąga wnioski. Młody mężczyzna miał być spadkobiercą kancelarii adwokackiej swojego ojca. Jednak Jacek porzucił studia i szuka profesji, w której czułby się dobrze i mógłby pracować. Póki co utrzymuje się z wynajmu kilku mieszkań. Ma jednak w życiu cel – pobiec w maratonie. Dlatego też skrupulatnie się do niego przygotowuje, wykorzystując każdą wolną chwilę na trening biegowy. W związku z tym sportowy ubiór to najczęstszy outfit, w którym zostaje przedstawiony przy różnych okazjach.

„Arszenik i stare obrazy” to zbiór trzech krótkich historii kryminalnych. To moje pierwsze spotkanie z Jackiem Przypadkiem i już powiem, że nie ostatnie. Poznajemy bohaterów przewijających się przez opowiadania. Spotkamy Młodego Boga Seksu czyli przyjaciela Jacka, Błażeja, prawnika. Nie małą rolę odgrywa tu też Irmina Bamber, starsza sąsiadka Jacka, która ma rozległe znajomości. Ania, dziennikarka, która próbuje usidlić Przypadka, również przewija się przez karty książki. Podobnie jak Marzena, była udawana narzeczona mężczyzny, pracująca w kancelarii jego ojca.

Każde opowiadanie to inna sprawa, z którą musi zmierzyć się Jacek. Jego przenikliwy umysł, zmysł obserwacji i zdolność wyciągania wniosków pozwalają mu bawić się (póki co) w detektywa. I poprawnie, a przede wszystkim szybciej, rozwiązywać zagadki od dedykowanemu ku temu celowi podkomisarzowi Łosiowi.

„Arszenik i stare obrazy” to komedia kryminalna. Jacek da się lubić, choć czasami jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Również sportowy strój, w którym często zjawia się na spotkania, może budzić zastrzeżenia. Ale jest oryginałem, inteligentnym i dostarcza wraz z pozostałymi bohaterami odpowiedniej dawki rozrywki. A przecież o to w lekkich kryminałach chodzi.

MOJA OCENA: 6/10

#kryminał #komediakryminalna

Wydawnictwo Lira

O innej komedii kryminalnej poczytacie TUTAJ.