101/2022 „Świąteczne nieporozumienie” Katarzyna Bester

Harper nie lubi świąt. Nie czuje też ich magii, zwłaszcza na początku listopada. A właśnie wtedy Ruby, jej koleżanka, przynosi i dekoruje choinkę w ich wspólnym pokoju w pracy. Harper jednak nie ma czasu na świąteczny klimat, bo szykuje się do wyjazdu do Paryża. Ma obiecany awans i objęcie filii firmy w Mieście Świateł. Wciąż dużo pracuje i praktycznie nie ma życia prywatnego.

Niestety, wyjazd pani Buckley nieco się opóźnia, więc kobieta zmuszona jest wynająć na parę tygodni inne mieszkanie w Londynie. Z przerażeniem odkrywa, że ktoś wchodzi do tego lokum, jak do siebie. Holden Buckley, przystojny Amerykanin, ma jednak takie samo do przebywania w mieszkaniu jak Harper. Mężczyzna wynajął lokal na miesiąc, ma przeprowadzić interesy, a potem wrócić do swojego kraju.

Czy między zapracowaną Harper, a nieco złośliwym Holdenem, może zawiązać się nić sympatii, a może nawet czegoś więcej? Czy nieporozumienie związane z wynajmem mieszkania przez dwie inne osoby, tak różne, może doprowadzić do czegoś dobrego?

Na pewno mieszkaniowa pomyłka pozwoliła dwojgu ludziom inaczej spojrzeć na swoje życie.

„Świąteczne nieporozumienie” to romans, ze świątecznym klimatem w tle. Jest to przyjemna, lekka historia. Nie brakuje tu poważniejszych tematów, które przeplatają się z lekko humorystycznymi. Jest też kilka pikantnych scen, choć moim zdaniem nie były tu konieczne i bez nich lektura też byłaby dobra. To krótka historia, w sam raz na jedno leniwe, grudniowe popołudnie. Ta książka to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale coś czuję, że nie ostatnie.

MOJA OCENA: 7/10

#literaturaobyczajowa #romans

Wydawnictwo Kobiece

O innej książce, romansie w świątecznym klimacie, poczytacie TUTAJ.