102/2022 „Znamienne stany świadomości” Jacek Getner

Kolejne trzy sprawy, którymi zajął się Jacek Przypadek. Mężczyzna coraz poważniej myśli o możliwości pracy jako detektyw. Jednak policja, a zwłaszcza podkomisarz Łoś, nie lubią detektywa z przypadku i raczej nie udzielą mu pozwolenia na działanie w tej profesji. Jacek kieruje swe kroki w stronę jasnowidztwa – wszak wiele osób podejrzewa go o takie umiejętności.

Tym razem Przypadek wkracza do świata celebrytów, ludzi znanych z pierwszych stron kolorowych magazynów. Na rozwiązanie czeka: sprawa zagadkowej śmierci popularnego serialowego lekarza, odnalezienie Manifestu ze światłymi uwagami pewnego „szołmena”, odkrycie co stało się z Mikele, celebrytą znanym jako narzeczony innej celebrytki, Kasiyi.

Aktorzy to specyficzna grupa zawodowa. Mam wrażenie, że wśród nich nie ma nikogo życzliwego dla kolegi po fachu. „Kapelusz pana Jacka”, pierwszy rozdział, pokazał jacy mogą być aktorzy z tasiemcowych seriali. Niedobrze się dzieje, gdy odgrywaną rolę przenoszą do życia prywatnego.

A co z redaktorem, który prowadził niegdyś znamienite show, przyciągające wielu widzów? Gdy wiek staje się wrogiem, pozostają tylko wspomnienia.

Wielu z nas słyszało o programach, w których podgląda się życie ludzi mieszkających w ograniczonej przestrzeni. Zgłaszają się do nich zwykłe osoby, a opuszczają je celebryci. Od tej pory dbają o swój wizerunek udzielając rozlicznych wywiadów. A gdy to za mało do potrzymania swojej popularności, czasami stają się uczestnikami skandali. Być może w imię „nie ważne jak o nas mówią, byle mówią”.

„Znamienne stany świadomości” trochę mniej mi się podobały niż pierwsza część przygód Jacka Przypadka. Prawdopodobnie dlatego, że toczyła się wśród środowisk, których członkiem nie chciałabym być. Nie zapałałam sympatią do żadnego z bohaterów tych opowiadań. Niemniej na pewno sięgnę po kolejny tom serii, by przekonać się jak dalej potoczą się losy detektywa.

MOJA OCENA: 6/10

#komediakryminalna #kryminał

Wydawnictwo Lira

O moim pierwszym spotkaniu z Jackiem Przypadkiem poczytacie TUTAJ.