30/2024 „Piekielne Niebo” Karolina Ligocka

Narida wiedzie spokojny żywot nastoletniej anielicy. Co prawda nie wie kto był jej ojcem, ale wydaje się, że matka należycie się nią opiekuje. Zerika choć szorstka, wymagająca i trzęsąca całym Niebem, dobrze radziła sobie przez prawie 18 lat z wychowywaniem córki. U progu dorosłości Narida ma oddanego przyjaciela Marina, z którym przygotowuje się do swojego pierwszego poważnego egzaminu. Złe sny Marina nie martwią dziewczyny – chłopak jeszcze nie opanował w pełni swojego Daru i nie potrafi precyzyjnie ostrzec przyjaciółki. Jak się okazuje – miał przed czym.

Z niewyjaśnionych powodów Narida zostaje oskarżona o morderstwo anioła wysokiej rangi i staje przed sądem. Bezwzględni aniołowie rzucają oskarżenia pod adresem dziewczyny. Co gorsze, przeciwko niej występuje też jej matka i przyjaciel. Za zbrodnię jest tylko jedna kara – strącenie z nieba. Jednak upadek na Ziemię przeżywa niewielu upadłych.

Mocno poturbowana Narida znajduje bratnią duszę, która jej pomaga. Rozpoczyna pracę w barze i układa sobie nowe, ziemskie życie, Stara się zapomnieć o anielskim pochodzeniu. Wydaje się to o tyle łatwe, że po upadku anioły tracą swe moce. Jednak dziewczyna wciąż pamięta o zdradzie matki i byłego przyjaciela i nie może zrozumieć, co nimi kierowało.

Pewnego dnia zostaje nakłoniona do współpracy w ujawnieniu, jaki anioł dokonał mordu na przyjacielu demona mocy. Naridzie przyjdzie zweryfikować swoje poglądy na temat aniołów i demonów, dobra i zła, Nieba i Piekła. Wkrótce wykryje pewną mroczną tajemnicę i postanowi ją rozwikłać. Towarzyszyć jej będą przyjaciel Rimon i jego demoniczny brat. Czy Narida odkryje co wiązało się z jej upadkiem?

„Piekielne Niebo” to piekielnie dobra książka. Wciągająca, z bohaterami, których da się polubić, gdzie nikt nie jest jednoznacznie biały czy czarny. To świetna rozrywka, napisana lekko i angażująco. Znakomite bawiłam się przy tym urban fantasy. Czekam na więcej.

MOJA OCENA: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Mięta za przekazanie książki do recenzji.