33/2023 „Eri i smok” Jacek Inglot

Eri jest niezwykłą dziewczynką, która mocno różni się od pozostałych dzieci z wioski. Ma rude włosy i nie boi się lokalnej szeptuchy Maruszy. Chętnie spędza z nią czas, przy okazji dowiadując się wielu ciekawych rzeczy o leczniczych roślinach. Potrafi również porozumiewać się ze zwierzętami, które są jej posłuszne. Wydaje się, ze dziewczynka obdarzona jest pewnymi umiejętnościami, nieco magicznymi, które dobrze byłoby rozwijać pod okiem kogoś, kto się na tym, zna. Dlatego też Eri trafia pod opiekę Maruszy.

Dziewczynka w skupieniu poznaje tajniki wiedzy szeptuszej. Mimo iż większość czasu jest grzeczna i posłuszna, jest tylko dzieckiem. Ciekawym i czasami działającym nierozważnie. I to właśnie te cechy powodują, ze dziewczynka odkrywa skrzętnie skrywaną tajemnicę Maruszy – dziwny, pulsujący ciepłem jajowaty kamień. Wkrótce okazuje się, że to jajo smoka, które szeptucha otacza opieką i pilnuje, by nie wpadło w niepowołane ręce. Ale zły czarnoksiężnik Widukind tylko czyha na możliwość przejęcia jaja. Legenda głosi, że kto będzie przy wykluciu smoka i nada mu imię, stanie się wszechpotężny i będzie mógł władać całym światem. Wkrótce okazuje się, że jakimś sposobem Widukind wyczuł, gdzie może zdobyć jajo. Szeptucha nakłada na Eri ważną misję uchronienia jaja i dostarczenia go do Ewanny, siostry Maruszy. Tam podobno smok ma być bezpieczny.

„Eri i smok” to powieść drogi, z magicznymi elementami i stworzeniami charakterystycznymi dla gatunku fantasy. Niektórzy przyrównują tę historię do tej z „Władcy Pierścieni”. Jednak należy pamiętać, że „Eri i smok” przeznaczona jest dla najmłodszego czytelnika. Mimo iż jest to opowieść fantastyczna, tak naprawdę jest bajką. Porusza ważne kwestie, jak przyjaźń, moralność, lojalność, problem z odróżnieniem dobra od zła. Pokazano, że inność i jej piętnowanie potrafi krzywdzić, a to co wydaje się dobre, nie zawsze takim jest.

MOJA OCENA: 6/10

Wydawnictwo Nasza Księgarnia

O innej książce dla dzieci pisałam TUTAJ.