68/2023 „Zaczarowana Pani Bibliotekarka” Eliza Mikulska

„Zaczarowana Pani Bibliotekarka” to opowieść specyficzna, z pogranicza realizmu magicznego. Książka dedykowana młodszemu czytelnikowi, jednak napisana w taki sposób, że kojarzy się z literaturą piękną lub baśniami.

Czy osoby, które pracują w bibliotec,e muszą być otwarte, miłe i życzliwe dla wszystkich? Okazuje się, że niekoniecznie. To praca jak każda inna. A wszak każdy ma prawo do gorszego dnia i złego humoru. Co innego, jeśli jego zachowanie nie jest zamierzone. Gdy człowiek nie jest świadomy tego, jak jego czyny są odbierane przez innych.

Pani Bibliotekarka była osobą samotną, zamkniętą w sobie, unikającą ludzi i bojącą się kontaktu fizycznego, w tym nawet jakiegokolwiek dotknięcia. Jej serce było zimne jak lód, spojrzenie lodowate, a makijaż i lakier na paznokciach kojarzony z czymś drapieżnym i niebezpiecznym. Ludzie bali się Bibliotekarki i głośno komentowali jej zachowanie, wygląd i ubiór. Gdy więc pewnego dnia do biblioteki przyszła Ola, zagorzała czytelniczka, nikt nie spodziewał się, że to wydarzenie wpłynie nie tylko na Panią Bibliotekarkę. Jednak otwartość dziewczynki, jej ciekawość świata i umiejętność zobaczenie w drugim człowieku czegoś dobrego sprawiła, że chłód w oczach Bibliotekarki zaczął maleć. Wkrótce też kobieta zaczęła jakby budzić się do życia.

„Zaczarowana Pani Bibliotekarka” to krótka książeczka dla dzieci, któa pokazuje jak ważne jest przełamywanie stereotypów. Przedstawia, jak szkodliwe jest szufladkowanie ludzi i krytykowanie na podstawie tego, co się widzi. Demonstruje, czym jest prawdziwa przyjaźń i otwartość, jak dobro wraca do nas.

Historia może nie jest porywająca, ale ta odrobina magii, którą znajdziemy w książce, a także młoda bohaterka, która wspaniale wpływa na ludzi, to atrybuty tej opowieści. Ciekawi mnie nawet, jak potoczą się dalsze losy bohaterów w kolejnych częściach serii. Być może kiedyś po nie sięgnę.

MOJA OCENA: 6/10

Wydawnictwo Lucky

TU pisałam o innej książce dla młodszego czytelnika.